Stara dobra SHL-ka. Model M04. Choć leciwa, ma jeszcze sporo wigoru i daje Jarkowi wiele przyjemności z jazdy.
Gixer zawsze leżał w sferze zainteresowań Jarka. Gdy już znalazł godny uwagi egzemplarz, nie zastanawiał się ani chwili. Power Commander III i komin Yoshimury uzupełniają pokaźne już stado o kilka kolejnych koników.
AWO Simson to powrót do przygody sprzed lat. Jarek był już kiedyś posiadaczem podobnej sztuki. Niestety poprzednik nastręczał wielu kłopotów, głównie z silnikiem. Ten AWO na razie radzi sobie nie najgorzej.
lucas.moto © 2012